cze 12, 2017
Od kilku dni po osiedlu błąka się przestraszony psiak. Biega nerwowo między krzakami i szczeka, gdy tylko ktoś podejdzie do niego bliżej. Nie wiadomo czy został porzucony przez właściciela, zgubił się czy też może uciekł ze schroniska. Sumienie jednak nie pozwala zostawić go w takim położeniu. Wprawdzie jego zachowanie nie skłania do podejmowania się wyzwania, lecz przecież w każdej sytuacji można znaleźć rozwiązanie.
Jak wiadomo psy, tak jak i ludzie mają swoje charaktery ukształtowane poprzez wydarzenia, które ich w życiu spotkały. Nie każdy jednak potrafi odczytać mowę ciała takiego czworonoga. Jeśli zwierzę sprawia wrażenie nieprzewidywalnego, nie warto na własną rękę próbować go schwytać. Istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że pies (często przestraszony i otumaniony) zaatakuje swojego wybawcę. Najlepiej w takiej sytuacji zgłosić się do odpowiednich służb. Należy zadzwonić wtedy na Straż Miejską, Policję bądź też powiadomić okoliczne schronisko. Właściciel z całą pewnością uda się do tych miejsc celem pozyskania informacji, a jeśli psiak jest bezdomny, z całą pewnością otrzyma opiekę ze strony schroniska czy przytuliska.
Innym sposobem jest umieszczenie ogłoszenia w Internecie o haśle „Znalazłem psa w okolicach […]”. Niekiedy rodzina czy przyjaciele właściciela zupełnie przypadkowo mogą natknąć się na tak zatytułowaną wiadomość, co znacznie usprawni poszukiwania. Gdy jest to możliwe, można postarać się również o zrobienie zdjęcia zgubie (dbając oczywiście o swoje bezpieczeństwo). Nawet jeśli pies został porzucony przez swojego opiekuna, wciąż istnieje wiele osób o dobrym sercu, które mogą zdecydować się na jego przygarnięcie.
Najważniejszym jest jednak fakt, by nie być obojętnym na cierpienie innych, w szczególności tych najmniejszych. W końcu karma wraca nie tylko pod postacią pełnej michy jedzenia.
Najnowsze komentarze